Przejdź do głównej zawartości

Fallout 2 - Gra

 


Drugi wpis dzisiaj piszę. Tym razem na temat jednej z moich ulubionych gier. Fallout 2 to druga część cyklu RPG z otwartym światem - jak w tamtych czasach to się nie śniło. Przepiękna i ciekawa produkcja. Nawet tak bardzo się nie zestarzała, mimo że ma jakieś 25 lat.

Swoją przygodę z Falloutem zacząłem w szkole podstawowej. Jeden z kolegów mówił nam o grze, "gdzie można wszystko". Ten rodzaj wolności nas bardzo zainteresował i po jakimś czasie mieliśmy grupę dyskusyjną na temat tej gry. W domu siedzieliśmy i pykaliśmy, a w szkole rozmawialiśmy o questach, tworzeniu postaci i innych przygodach, które się tam nam zdarzały.


Na zdjęciu powyżej pierwsza wioska "Aroyo", która przyjdzie nam odkryć. Fallout to gra fabularna. Dostajemy główne zadanie, żeby uratować swój lud. Zostaliśmy wybrańcami. Musimy znaleźć i dostarczyć GECKa. (Garden of Eden Creation Kit) Urządzenie, które potrafi zmienić jałową ziemie w tętnicy naturą świat. Po drodze czeka nas wiele przygód i tajemnic do rozwiązania. Będziemy walczyć z bandytami, rozwalać super mutantów czy strzelać do potworów.

Dla mnie to oczywiste, ale może nie dla każdego. Fallout to gra z gatunku post-apo. Opowiada o przyszłości ludzkości po globalnej wojnie atomowej. Historia toczy się jakieś dwieście lat w przód. Ludzie schronili się w specjalnych schronach i w końcu wyszli na powierzchnie, a tam się dzieje prawdziwy dziki zachód.


Powyżej karta postaci bohatera. Wraz ze zdobywaniem doświadczenia rozwijamy umiejętności, które przydadzą się w bezwzględnym świecie gry.

Fallout bywa zabawny. Ale jest to raczej czarny humor. Ma sporo na wiązań do pop kultury. Możemy tam spotkać most śmierci z Monty Pythona. Grillowane kurczaki z popularnej sieciówki. Albo karty Tragic. (nawiązanie do Magic)

To jednak co wyróżnia tę grę od wszystkich to bardzo duża swoboda gry. Każda decyzja wpływa na naszą reputacje. Możemy być dzielnym obrońcą słabych albo ich wykorzystywać. Możemy wziąć zadanie od grupy "A", a równocześnie od grupy "B".  Od nas zależy, którą stronę wybierzemy. Ale najlepsze wyjście jest takie, żeby zarobić na jednych i drugich. 

Szczerze? Ja jestem narkomanem - chociaż już długo jestem czysty. Pierwszy raz jak grałem w fallouta to uzależniłem się w nim od narkotyków i musiałem szukać jakiegoś lekarstwa. Było to trochę prorocze.

Bardzo polecam wszystkim tę grę. Lubię czasem do niej wracać, chociaż znam już na pamięć. 

Dlaczego napisałem o drugiej części Fallouta? Często pierwsze części filmów czy gier są najlepsze. Wyjątek stanowi ta gra. Pierwsza część jest wspaniała, ale dopiero druga jest w pełni kompletna.

Ocena: 10/10


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Limbo" - platformówka przygodowa z klimatem

  Ta gra jest jak życie. Od razu jak w to grałem, miałem świadomość, że napiszę recenzje. Czemu? Czarno biało produkcja z odcieniami szarości. Stadium niewielkich problemów do pokonania. Takie właśnie jest Limbo. Ten tytuł jest oczywiście zbyt krótki, ale może taki właśnie powinien być. Nigdy nie zapomnimy spotkania z pająkiem. (obrazek u góry) Limbo to platformówka z elementami logicznymi do pokonania. Są różne zagadki. Zwykle trzeba popróbować różnych rzeczy, a rzadziej wykazać się zdolnościami manualnymi. To mi właśnie odpowiadało. Gra nie jest zbyt trudna, ale też nie za łatwa. Myślę, że jest dobrze wyważona. Zagadki są interesujące. A fabuła? No właśnie tutaj może tego trochę brakować. Dopiero przejście całej gry daje pewnego rodzaju przekaz. Żeby przejść całość wystarczy dwie lub trzy godziny, w zależności jak długo będziemy rozwiązywać trudniejsze etapy. Na youtube jest opis całej gry, więc łatwo dowiedzieć się, gdy pojawia się jakaś trudność. No i co? Gorąco polecam Limbo. ...

Avatar: Istota Wody

  Miałem ostatnio trochę za dużo czasu i szukałem filmu na Disney. Avatar pierwsza część całkiem mi się podobał, więc nie trudno było się przekonać, aby obejrzeć kontynuacje. Trzeba było czekać trzynaście lat na kolejną część. Na dzisiejsze standardy jest to film długi. Trwa ponad trzy godziny. Miałem pewne obawy, bo jeśli coś mnie mało interesuje, to po kilkunastu minutach jestem w stanie to wyłączyć. Jednak przy niewielkim wysiłku dotrwałem do końca tego tytułu. Warto? Na początku miałem wrażenie, że jest to film dla dzieci, w najlepszym przypadku familijny. Jednak im bliżej końca, tym bardziej się to zmieniało. Po seansie dotarło do mnie, że to jednak dojrzała produkcja. O czym? Z kim? Po co? Avatar opowiada historie niebieskich stworzeń na planecie Pandora. Wiodą proste życie w zgodzie z naturą. Jednak ludzie z nieba (my) przylatujemy i chcemy ich zniszczyć. Rzadko się zdarza, żeby ludzie byli czarnym charakterem w filmie science fiction.  Ja tu odnalazłem sporo odniesień ...

Infamia (serial Netflix)

To niedawny obraz jaki miałem przyjemność obejrzeć. Mnie osobiście najbardziej zaciekawił sam opis. Jest to serial o romskiej dziewczynie, która mimo burzliwej sytuacji rodzinnej pragnie zostać raperką. To powoduje sporo problemów, ale bez zbędnego dramatyzowania. To chyba najlepsza okazja, aby porozmawiać na temat Romów. Nie uznaję siebie za rasistę. Ukraińców, czarnoskórych imigrantów lub arabów zupełnie toleruję. Natomiast w tym wypadku nie jest tak pięknie. W moich doświadczeniach Romowie zwykle są zbyt hałaśliwi i nachalni. Mam do nich pewien szacunek, ale nigdy w życiu nie udało mi się z żadnym z nich zaprzyjaźnić, chociaż paru znajomych faktycznie miałem. A wy jakie zdanie macie o Romach? Główna bohaterka to taka polska (romska) Zendaya. Dziewczyna faktycznie posiada charyzmę. Jej narodowa tożsamość prowadzi do wielu kłopotów. Zwłaszcza w nowej szkole. Chce nagrywać rap. I tu się producenci postarali, bo stworzyli wiele nagrań, które faktycznie brzmią jak hip-hop.  Ja się wk...