Większość graczy kojarzy city builder z uniwersum Anno. Już trochę tych części jest, 5? 10? Dzisiaj akurat się skupiamy na tej wersji, która dzieje się w przyszłości, ale sama grywalność jest podobna do całej reszty.
Opiszę najpierw samą mechanikę gry. Na początku wybieramy wyspę. Różnią się one wielkością, zasobami oraz żyzną glebą. W zależności od tego można budować na nich różne kopalnie i tworzyć poszczególne farmy. Naszym głównym zadaniem jest budowanie miasta. Budujemy więc osiedla. Na początku będą w nich mieszkać biedni ludzie. Wraz z rozwojem wyspy dostarczamy coraz to więcej towarów oraz usług dla ludzi i w ten sposób mobilizujemy społeczeństwo do wzrostu. Wprowadzają się zamożniejsze jednostki, mamy więcej pieniędzy - możemy dalej inwestować. Oprócz tego w grze liczy się handel oraz trzeba uważać na piratów.
![]() |
Co ciekawe kupiłem tę grę z 10 lat temu z gazetą CD-Action. Ku mojemu zaskoczeniu znalazłem ją niedawno, bo była przypisana do konta Ubisoft. Postanowiłem zagrać w kampanie, bo kiedyś wolałem bardziej sand boxowe doznania.
Jak wrażenia? Gra mi się podoba mniej niż wersje, których akcja dzieje się setki lat temu. Jednak jest to trochę naciągane, budowanie miast na malutkich wyspach w przyszłości. Bardziej skomplikowana rozgrywka może się podobać, ale może też irytować.
Odpaliłem kampanie. Przeszedłem pół i zonk. Trzy podejścia zrobiłem w drugim akcie i po prostu nie wyrabiałem finansowo. Stwierdziłem, że kończę grać. Gra już jest gotowa do odinstalowania. Mimo świetnej serii Anno ten tytuł nigdy nie będzie blisko mojego serca. Może za 5 lat wrócę, żeby uruchomić jakiś inny tryb gry, ale na razie jestem nieco znudzony.
Na koniec dodam, że ogrywam Anno 1800, które jest naprawdę ciekawe. Napiszę o nim, ale jeszcze nie wiem kiedy, bo trzeba w inne strategie pograć.
Ocena: 55%
Ocena: 55%



Komentarze
Prześlij komentarz