Przejdź do głównej zawartości

Flow - czyli opowieść o pewnym kocie

 

Wreszcie udało mi się wybrać do kina. Po pierwsze musiałem znaleźć coś o wczesnej porze, bo tak akurat miałem czas wolny. Po drugie wybrałem film, który miał najlepszą ocenę na filmwebie. Według tego portalu "Flow" zajmuje czwarte miejsce najlepszych filmów z 2024 roku.

Trzeba od razu zaznaczyć, czym ten film tak naprawdę jest. W pełnym skrócie jest to kino przyrodnicze w formie animowanej. Są tutaj zwierzęta wplątane w pewien prosty wątek. Miejscami można się pośmiać. Kluczowe jest to, że możemy podglądać te przemiłe istoty, które czasem zachowują się niemal po ludzku.

Kurczę, no jest to naprawdę film ładny. Po prostu sama historia oraz ten rodzaj animacji wprowadza w bardzo dobry nastrój.

Wątek główny polega na tym, że przychodzi ogromna fala i zalewa całe środowisko naturalne. Kot, który jest głównym bohaterem wraz z kilkoma innymi zwierzętami musi się ratować łodzią. A tam się dzieją różne niesamowite ale i naturalne sprawy zwierząt. (A może też ludzi?)

Myślę, że film posiada pewną głębia. Ta fala wody, która nadchodzi symbolizuje rewolucje lub pewną zmianę, wraz z którą żywe istoty muszą się adaptować. 

Jest to produkcja dla całej rodziny tak naprawdę. Zaznaczę raz jeszcze - to jest film przyrodniczy na sterydach. Ogląda się go trochę jak produkcje na Discovery, z tym że w tym wypadku posiada on pewien nieprzerwany wątek fabularny.

Zakończenie jest bardzo satysfakcjonujące.

Ode mnie nie cała siódemka!

Ocena: 67% 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Avatar: Istota Wody

  Miałem ostatnio trochę za dużo czasu i szukałem filmu na Disney. Avatar pierwsza część całkiem mi się podobał, więc nie trudno było się przekonać, aby obejrzeć kontynuacje. Trzeba było czekać trzynaście lat na kolejną część. Na dzisiejsze standardy jest to film długi. Trwa ponad trzy godziny. Miałem pewne obawy, bo jeśli coś mnie mało interesuje, to po kilkunastu minutach jestem w stanie to wyłączyć. Jednak przy niewielkim wysiłku dotrwałem do końca tego tytułu. Warto? Na początku miałem wrażenie, że jest to film dla dzieci, w najlepszym przypadku familijny. Jednak im bliżej końca, tym bardziej się to zmieniało. Po seansie dotarło do mnie, że to jednak dojrzała produkcja. O czym? Z kim? Po co? Avatar opowiada historie niebieskich stworzeń na planecie Pandora. Wiodą proste życie w zgodzie z naturą. Jednak ludzie z nieba (my) przylatujemy i chcemy ich zniszczyć. Rzadko się zdarza, żeby ludzie byli czarnym charakterem w filmie science fiction.  Ja tu odnalazłem sporo odniesień ...

"Limbo" - platformówka przygodowa z klimatem

  Ta gra jest jak życie. Od razu jak w to grałem, miałem świadomość, że napiszę recenzje. Czemu? Czarno biało produkcja z odcieniami szarości. Stadium niewielkich problemów do pokonania. Takie właśnie jest Limbo. Ten tytuł jest oczywiście zbyt krótki, ale może taki właśnie powinien być. Nigdy nie zapomnimy spotkania z pająkiem. (obrazek u góry) Limbo to platformówka z elementami logicznymi do pokonania. Są różne zagadki. Zwykle trzeba popróbować różnych rzeczy, a rzadziej wykazać się zdolnościami manualnymi. To mi właśnie odpowiadało. Gra nie jest zbyt trudna, ale też nie za łatwa. Myślę, że jest dobrze wyważona. Zagadki są interesujące. A fabuła? No właśnie tutaj może tego trochę brakować. Dopiero przejście całej gry daje pewnego rodzaju przekaz. Żeby przejść całość wystarczy dwie lub trzy godziny, w zależności jak długo będziemy rozwiązywać trudniejsze etapy. Na youtube jest opis całej gry, więc łatwo dowiedzieć się, gdy pojawia się jakaś trudność. No i co? Gorąco polecam Limbo. ...

Infamia (serial Netflix)

To niedawny obraz jaki miałem przyjemność obejrzeć. Mnie osobiście najbardziej zaciekawił sam opis. Jest to serial o romskiej dziewczynie, która mimo burzliwej sytuacji rodzinnej pragnie zostać raperką. To powoduje sporo problemów, ale bez zbędnego dramatyzowania. To chyba najlepsza okazja, aby porozmawiać na temat Romów. Nie uznaję siebie za rasistę. Ukraińców, czarnoskórych imigrantów lub arabów zupełnie toleruję. Natomiast w tym wypadku nie jest tak pięknie. W moich doświadczeniach Romowie zwykle są zbyt hałaśliwi i nachalni. Mam do nich pewien szacunek, ale nigdy w życiu nie udało mi się z żadnym z nich zaprzyjaźnić, chociaż paru znajomych faktycznie miałem. A wy jakie zdanie macie o Romach? Główna bohaterka to taka polska (romska) Zendaya. Dziewczyna faktycznie posiada charyzmę. Jej narodowa tożsamość prowadzi do wielu kłopotów. Zwłaszcza w nowej szkole. Chce nagrywać rap. I tu się producenci postarali, bo stworzyli wiele nagrań, które faktycznie brzmią jak hip-hop.  Ja się wk...