Piszę zaraz po seansie. Trafiłem przypadkowo i w zasadzie się nie zawiodłem. To produkcja gangsterska o dużym potencjale, ale nie jakiś wielki top.
Główną cechą "Bossa" jest to, że opowiada o środowisku przestępczym, ale z punktu widzenia policjanta. Natomiast sam klimat filmu nawiązuje do starych (lata 90-00) mafijnych obrazów.
"Boss" został nakręcony na faktach prawdziwych. Główny bohater udaje gangstera, żeby wejść w środowisko "grubych ryb" i przymknąć jak najwięcej osób.
W roli kluczowej postaci Bryan Cranston. Znany przede wszystkim z serialu Breaking Bad. To ciekawe, bo odniosłem wrażenie, że ta rola jest jakby na niego skrojona. Miesza się w otoczeniu półświatka gangsterów, żeby coś ugrać.
Nie będę lał wody. Po prostu delikatnie polecam. Fajne zakończenie, nie spodziewałem się go. W miarę elegancki film na wieczór.
Ocena: 69%
Komentarze
Prześlij komentarz