Pomyślałem, że dzisiaj napiszę o tej klasycznej już grze strategicznej. Postaram się zrobić ten post dla tych, którzy jeszcze nigdy w Cywilizacje nie grali.
Gra ma swój początek kilka tysięcy lat przed urodzeniem Jezusa. Wybieramy jeden z dostępnych narodów (niestety brak Polski) i rozwijamy swoje Państwo. Na początku zakładamy pierwsze miasto i wybieramy budynki do wzniesienia. W tym czasie odkrywam nieodkryte tereny naszymi wojskami. Na drodze spotkamy inne narodowości, ale musimy uważać na plemiona barbarzyńców. W trakcie rozgrywki rozwijamy coraz to nowsze technologie, budujemy wojsko i wznosimy cudy świata. Jest kilka sposób na wygraną. Religijna bądź kulturalna. Wojskowa. Albo technologiczna.
Na powyższym skrinie wojska szturmują miasto.
Cywilizacja towarzyszy mi od dzieciaka. Pamiętam jeszcze pierwszą część, w której jednostki jakby były namalowane na papierkach, którymi przesuwało się po mapie. Każde kolejne wydanie gry było dla mnie wydarzeniem. Ograłem wszystkie części, chociaż dwójki nie potrafię sobie dokładnie przypomnieć. Gra mega wciągająca. Esencja dobrej gry strategicznej. Wspaniałe jest rozwijać swoją cywilizacje od zera. Na początku kierować łucznikami, potem kawalerią, a na samym końcu czołgami i piechotą.
Szósta część seria jest doskonale zbalansowana. Jak zwykle przynosi sporo innowacji. Jedno mnie denerwowało. Nie wiedzieć z jakiego powodu. Przeciwnik nie chciał za bardzo budować armii. Grałem na wysokim poziomie trudności i kombinowałem, ale nie wymyśliłem, co może być nie tak.
Grę gorąco polecam. Nawet mój przyjaciel fan Fify odnalazł w Cywilizacji coś dobrego. Gra dla każdego.
Ocena: 88%
Komentarze
Prześlij komentarz