Przejdź do głównej zawartości

Towarzysz - AI science fiction

 


Na fali mody oraz całej dyskusji na temat sztucznej inteligencji powstał taki o to film. Jaki? Zwykły, zwyczajny, nieco interesujący, nieco bezsensowny. "Towarzysz" to nowość na HBO Max.

Film opowiada historie faceta, który kupił sobie robota do towarzystwa. Robota - kobietę. Na początku mogłoby się wydawać, że zrobił to z samotności, lecz był ku temu większy powód. Główny bohater kupił taką maszynę, żeby przeprowadzić zacną intrygę.


Ja na początku nie wiedziałem, kto tu jest robotem, chociaż mniejsza z tym. Akcja zaczyna się powoli, ale nie sprawia, że będziemy się nudzili. Bohaterowie są przeciętni - w takim sensie, że nie koniecznie chce się ich lubić. Produkcja trwa około półtorej godziny, więc nie ma tyle czasu, żeby przyglądać się dokładniej sylwetkom bohaterów.

Mnie się to średnio podobało. Moje wątpliwości budzi sam wątek sztucznej inteligencji. W momencie, gdy robotowi powiemy, że jest robotem, to on się automatycznie buntuje. Trochę to mało przemyślane.

Niekoniecznie polecam. Film nieco powyżej średniaka.

Ocena: 58%

Komentarze

  1. Na mojej liście "do obejrzenia" jest tak tłoczno, że nie jestem w stanie się wyrobić z oglądaniem. Ten film mam nadzieję obejrzeć w Majówkę i pewnie coś więcej o nim napisać ;) Pozdrawiam i miłego długiegooooo weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak lista filmów się cały czas wydłuża. Wpadnę potem, to moze zastanę Twoją reccenzje.

      Usuń
    2. Serdecznie zapraszam do odwiedzania mojego bloga, nie tylko dla tej recenzji ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Limbo" - platformówka przygodowa z klimatem

  Ta gra jest jak życie. Od razu jak w to grałem, miałem świadomość, że napiszę recenzje. Czemu? Czarno biało produkcja z odcieniami szarości. Stadium niewielkich problemów do pokonania. Takie właśnie jest Limbo. Ten tytuł jest oczywiście zbyt krótki, ale może taki właśnie powinien być. Nigdy nie zapomnimy spotkania z pająkiem. (obrazek u góry) Limbo to platformówka z elementami logicznymi do pokonania. Są różne zagadki. Zwykle trzeba popróbować różnych rzeczy, a rzadziej wykazać się zdolnościami manualnymi. To mi właśnie odpowiadało. Gra nie jest zbyt trudna, ale też nie za łatwa. Myślę, że jest dobrze wyważona. Zagadki są interesujące. A fabuła? No właśnie tutaj może tego trochę brakować. Dopiero przejście całej gry daje pewnego rodzaju przekaz. Żeby przejść całość wystarczy dwie lub trzy godziny, w zależności jak długo będziemy rozwiązywać trudniejsze etapy. Na youtube jest opis całej gry, więc łatwo dowiedzieć się, gdy pojawia się jakaś trudność. No i co? Gorąco polecam Limbo. ...

Avatar: Istota Wody

  Miałem ostatnio trochę za dużo czasu i szukałem filmu na Disney. Avatar pierwsza część całkiem mi się podobał, więc nie trudno było się przekonać, aby obejrzeć kontynuacje. Trzeba było czekać trzynaście lat na kolejną część. Na dzisiejsze standardy jest to film długi. Trwa ponad trzy godziny. Miałem pewne obawy, bo jeśli coś mnie mało interesuje, to po kilkunastu minutach jestem w stanie to wyłączyć. Jednak przy niewielkim wysiłku dotrwałem do końca tego tytułu. Warto? Na początku miałem wrażenie, że jest to film dla dzieci, w najlepszym przypadku familijny. Jednak im bliżej końca, tym bardziej się to zmieniało. Po seansie dotarło do mnie, że to jednak dojrzała produkcja. O czym? Z kim? Po co? Avatar opowiada historie niebieskich stworzeń na planecie Pandora. Wiodą proste życie w zgodzie z naturą. Jednak ludzie z nieba (my) przylatujemy i chcemy ich zniszczyć. Rzadko się zdarza, żeby ludzie byli czarnym charakterem w filmie science fiction.  Ja tu odnalazłem sporo odniesień ...

Infamia (serial Netflix)

To niedawny obraz jaki miałem przyjemność obejrzeć. Mnie osobiście najbardziej zaciekawił sam opis. Jest to serial o romskiej dziewczynie, która mimo burzliwej sytuacji rodzinnej pragnie zostać raperką. To powoduje sporo problemów, ale bez zbędnego dramatyzowania. To chyba najlepsza okazja, aby porozmawiać na temat Romów. Nie uznaję siebie za rasistę. Ukraińców, czarnoskórych imigrantów lub arabów zupełnie toleruję. Natomiast w tym wypadku nie jest tak pięknie. W moich doświadczeniach Romowie zwykle są zbyt hałaśliwi i nachalni. Mam do nich pewien szacunek, ale nigdy w życiu nie udało mi się z żadnym z nich zaprzyjaźnić, chociaż paru znajomych faktycznie miałem. A wy jakie zdanie macie o Romach? Główna bohaterka to taka polska (romska) Zendaya. Dziewczyna faktycznie posiada charyzmę. Jej narodowa tożsamość prowadzi do wielu kłopotów. Zwłaszcza w nowej szkole. Chce nagrywać rap. I tu się producenci postarali, bo stworzyli wiele nagrań, które faktycznie brzmią jak hip-hop.  Ja się wk...