Ta gra to indywidualny świat. Przejście Wiedźmina 3 z większością misji pobocznych to jakieś sto godzin grania. Traktuję to jako pewien achivement - osiągnięcie.
Gra oczywiście na motywach powieści Andrzeja Sapkowskiego. Trzecia część opowiada historie Geralta z Rivii, który szuka swojej córki Ciri. A za nimi jak oddech czuć dziki gon, czyli bandę żywych trupów z mocną bronią i czarami.
Jeśli chodzi o rozgrywkę, to każda kolejna część Wiedźmina była o nieco lepsza. W tym wypadku mamy szeroki otwarty świat i kilka krain do zwiedzania. Poza misją główną robimy questy poboczne i bierzemy wiedźmińskie zlecenia na potwory. Ubaw po pachy.
Zanim nie zagrałem w Wiedźmina, to myślałem, że z jednej perspektywy jest głupi. Dużo frajdy daje w rpgach rozwój postaci od zera. A tutaj nie zaczynamy od zera, tylko na starcie jesteśmy już herosem. Jednak nie przeszkadza to wcale w grze, bo drogi rozwoju postaci oraz znajdowania ekwipunku są naprawdę satysfakcjonujące.
Przeszedłem całą jedynkę. Na początku nie podobał mi się system walki, ale się przyzwyczaiłem. Pierwsza część była całkiem fajna, chociaż grafika już nieco się zestarzała. Dwójkę przeszedłem chyba do połowy i zatrzymałem się na jakieś dziwnej misji nie mogąc grać dalej. Trzecia przeszedłem całą kilka razy patrząc na opisy przejścia danego poziomu.
Co tu dużo mówić? Wiedźmin 3 to rpg kompletne. Ma wszystko, co ten gatunek ma mieć. Oprócz ładnej grafiki, systemu rozwoju postaci jest też fajna fabuła. Zdecydowanie polecam - zwłaszcza, że to polski produkt.
Ocena: 92%
Wiedźmin 3 Dziki Gon, a często i Zgon to prawdziwa perełka. Jednak Ja nie o tym. Od samego początku jak zacząłem zaglądać na Twój blog zastanawiała mnie jedna rzecz. Czemu przejąłeś taką formę pisania? Chodzi mi, że bardziej niż recenzje czytam coś w rodzaju komentarza pod jakimś artykułem z serwisu typu Gram.pl Czym się kierowałeś?
OdpowiedzUsuń