Dzisiaj przedstawiam wam dwie zupełnie skrajnie inne gry. Dlaczego? Ponieważ to małe gierki i nie mam o nich zbyt wiele do powiedzenia.
Sifu (grafika powyżej)
Jest to bijatyka z rysunkową grafiką. Dosyć trudna. Wraz z rozwojem gry uczymy się nowych ciosów. Dynamika jest ciekawa, chociaż rozgrywka całkiem skomplikowana. Pamiętam misje w muzeum - bardzo fajnie stworzona miejscówka. Nie przeszedłem jej całej, bo w zręcznościówkach nie czuję się silny. Czy mogę polecić? Jak się Wam trafi na promocji, to można spróbować. Dla mnie nic wielkiego, ale chociaż mogłem odreagować.
Ocena: 55%
Vampire Fall 2
Gra, która zapowiadała się bardzo dobrze. Jest to rpg z otwartym światem, widziany z góry. Prowadzimy rozmowy z npc, bierzemy misje, zabijamy potwory. Zdobywamy wyższe poziomy doświadczenia i kupujemy nowe przedmioty. Gra mnie trochę wciągnęła. Poziom trudności jest dobrze wywarzony. Czasem musimy poczekać z danym zadaniem, aż nabierzemy więcej siły. Niestety koło ósmego poziomu gra stała się niemożliwa do przejścia. Trafiłem na drugiego bossa i okazało się, że mogę z nim walczyć w nieskończoność, bo on miał leczenie i ja miałem. Ziirytowany wyłączyłem Vampire Fall 2.
Ocena: 45%
Tyle
Może będziecie chcieli spróbować. Ja dość krytycznie do tego podszedłem. Następnym razem postaram się napisać coś o trochę lepszych grach. W wyniku czasu wolnego w pracy przeglądam rzeczy na telefonie - może kiedyś znajdę tam coś grywalnego.
Komentarze
Prześlij komentarz