Przejdź do głównej zawartości

Posty

Grzesznicy (2025) - Trochę horror

  W ten film "wkopałem się" przez algorytm HBO Max. Był wiele razy wyświetlany jako coś poleconego i w końcu stwierdziłem, że go obejrzę. Moje oczekiwania były niskie, dlatego zaskoczyła mnie wysoka jakość tego kina. Nie wiem, jak opisać ten film. Dla mnie zasadniczo dzieli się on na dwa "małe" filmy. Na początku przypomina wręcz western, gdy pod koniec zmienia się w typowy horror. Opowiada historie czarnoskórych braci, którzy przyjeżdżają z Chicago do rodzinnego miasteczka. Są czarnoskórzy. Prawie wszyscy tu są czarnoskórzy. Rodzeństwo ma dużo kasy i chce otworzyć knajpę. To jest film bardzo muzykalny. Muzyka ma w nim ważne miejsce. Głównie blues. Bardzo przyjemne doświadczenie.  Na początku seansu miałem wrażenie, że to jedna z produkcji, która pokazuje czarnych jako bardzo ważnych ludzi, bo to oni są tutaj na pierwszym planie. Czarnych braci trzeba lubić, bo to trochę tacy gangsterzy. Zabierają swojego siostrzeńca na imprezę. Ten jeszcze młody, ale potrafi grać n...
Najnowsze posty

Uległość (2024) - Sci Fi o Ai

  Już miałem przyjemność recenzować bardzo podobny film. Mowa o " Towarzyszu ". Tam zaniżyłem trochę ocenę, tutaj zawyżyłem. Dlaczego? Żebyśmy mieli co oglądać. Rodzina ma spory problem, ponieważ żona jest w szpitalu, choruje na serce i czeka na przeszczep. Ojciec z córką poszli do galerii handlowej, gdzie ich uwagę przykuły androidy łudząco podobne do ludzi. Postanowili jeden taki kupić, żeby pomagał im w codziennych czynnościach. Trzy Zasady Robotyki Isaaca Asimova to: (1) robot nie może skrzywdzić człowieka ani, przez zaniechanie działania, dopuścić do wyrządzenia mu krzywdy; (2) robot musi wykonywać rozkazy wydawane przez ludzi, chyba że są one sprzeczne z Prawem Pierwszym; (3) robot musi chronić swoje istnienie, o ile nie jest to sprzeczne z Prawem Pierwszym lub Drugim Nie będę głębiej wnikał w zasady Asimova, lecz są istotne, mówiąc o sztucznej inteligencji. W trakcie seansu się zastanawiałem, czy te roboty mają świadomość. Nie zdradzam więcej. Oglądanie "Uległości...

Odwilż (Kolejny polski kryminał)

  Piszę "kolejny", mając wrażenie, że te seriale powstają w hali produkcyjnej - co pewnie po części jest prawdą. Intrygujący początek, ciekawe zakończenie, miałkie rozwinięcie. Skupię się na opisie pierwszego sezonu. (bez spoilerów) Policjantce Zawieji nie dawno umarł mąż. Musi sama opiekować się dzieckiem, co w jej zawodzie jest bardzo trudne. Podejmuje się sprawy tragicznego morderstwa dziewczyny. Śledztwo jest bardzo złożone, bo oprócz kobiety zniknęło też jej świeżo narodzone dziecko. Czy uda się jej rozwiązać tę sprawę? Początek zapowiada się całkiem dobrze. Dialogi są w miarę ok, a aktorów da się lubić. Grabowski oraz Linda dają nadzieje na udany seans. Niestety wraz z oglądaniem jakość słabnie. Historia nie porywa. Dużo ten serial ratuje to, że jest dosyć krótki - sześć odcinków. Ja obejrzałem pierwszy sezon, a kolejne sobie zostawiam, gdybym się naprawdę nudził. Jak wspominałem, zakończenie jest faktycznie dobre. Całkiem nieprzewidywalne, co w kryminałach jest bardzo ...

Chłopi (2023)

  Wczorajszy wybór filmu na wieczór miał intencje, żeby obejrzeć coś, co na sto procent zrecenzuje. "Chłopi" to zjawisko kulturowe i warto o nim pisać, czy się komuś to podoba czy nie. Moje braki w edukacji wzięły siłę. Zastanawiałem się podczas oglądania, na ile to jest zgodne z oryginałem. Wydawało mi się, że jest zmiana, ponieważ zbyt mocno wszystko krąży wokół głównej bohaterki. Potem sprawdziłem sztuczną inteligencje i powiedziała mi, że jest to bardziej adaptacja i niektóre rzeczy zostały pozmieniane. Powyżej chyba mój ulubiony kadr z filmu. Prawda, że piękny? "Chłopi" jest zrobiony w technice malarsko-animowanej. Tak jak "Twój Vincent". Dzięki temu nieważne czy akcja nam podchodzi, bo widoki przez cały seans są warte grzechu. Tytuł "Chłopi" sugeruje, że to prości ludzie będą główną częścią tej opowieści. Film raczej powinien się nazywać "Jagna", bo jej wątek wyraźnie dominuje. Z książki zapamiętałem właściwie tylko ostatnią scenę...

Tropico 4 i Tropico 5 - Gry

  Postanowiłem zrobić opis dwóch gier z jednej dość znanej serii. Tropico jest symulatorem wcielenia się w dyktatora i tworzenia swojego mikro państewka na wyspie. Dużo przyjemności daje przechodzenie głównego scenariusza, bo możemy swobodnie budować i dzieją się różne nieprzewidywalne zdarzenia. Często są one dostarczane z dawką humoru. Dawka humoru to bardzo ważna rzecz, jeśli mamy tworzyć miasto policyjne - ale możemy iść bardziej uczciwą drogą. Gra dzieje się w czasie rzeczywistym, chociaż można przyśpieszać go lub pauzować. Są różne rodzaje budynków w zależności, co chcemy osiągnąć. Podstawa gospodarki to chaty drwali, farmy, hodowla zwierząt. Do tego dochodzą kopalnie, budynki przemysłowe i inne dające zarobić. Pozostałe budowle służą różnym rzeczą. Domy i mieszkania dla ludność. Rozrywka. Szkoły. Kościoły. Elektrownie. Obiekty wojskowe. Hotele oraz kilka innych budynków. Przyznam, że jedna i druga część gry mnie bardzo wciągnęła. Obie przeszedłem do jakichś 90%. Ja nie lubię...

True Detective (HBO series)

  "True Detective" tłumaczony na język polski po prostu "Detektyw" to serial kryminalny dużego kalibru. Myślę, że to marka sama w sobie. Obejrzałem trzy sezony. Grafiki w tym poście są z czwartego, dlatego bo mi się podobały. Każdy sezon serialu opowiada inną historie kryminalną. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby obejrzeć pierwszy epizod a potem wracać do kolejnych. Pierwszy i drugi sezon obejrzałem parę lat temu, a teraz jestem świeżo po trzecim. Ciężko oceniać dzieło, które za każdym razem jest z innymi aktorami o innym wątku. Zrobię relację z każdego sezonu, a na końcu dam podsumowanie. I Sezon Mistrzowska obsada aktorska. Woody Harrelson i Matthew McConaughey ścigają bandziorów z jakiejś sekty, o ile dobrze pamiętam. Ogólnie mi się w miarę podobało. Fabuła nieco zakręcona, jak to bywa przy skomplikowanym kryminale. Nie wszystko zrozumiałem, ale wszystko było na plus. Ocena: 75% II Sezon Tym razem w roli głównej Colin Farrell. To jak dotychczas moja ulubiona czę...

Mad Max (gra)

  Lubię to uczucie, kiedy przejdę daną produkcje i w końcu mogę o niej napisać. Zwłaszcza jeśli to gra na więcej godzin. Opisywana porcja rozrywki dała mi sporo radości, chociaż trochę za wcześnie ją skończyłem. "Mad Max" to gra na podstawie filmu o tym samym tytule. Gracz wciela się w "wyrzutka", który posiada tylko samochód i gołe pięści. Musi przetrwać w nieprzyjaznym świecie. Mapa jest dosyć sporych rozmiarów, to gra typu open-world. Będzie trzeba radzić sobie z bandytami mijanymi na drodze, podbijać ich obozy, likwidować snajperów czy pola minowe. Wszystko po to by zebrać złom, służący do ulepszania postaci oraz samochodów. W zasadzie całą esencje rozrywki już napisałem. Gra z początku wydaje się nieco trudna - jak to gra. Trzeba się przyzwyczaić do tego, że z broni strzela się naprawdę rzadko, bo na pustkowi są śladowe ilości naboi. Wrogów rozwala się pięściami z kastetem oraz znalezionymi nożami. System rozwoju samochodu oraz własnych umiejętności jest całkie...