W ten film "wkopałem się" przez algorytm HBO Max. Był wiele razy wyświetlany jako coś poleconego i w końcu stwierdziłem, że go obejrzę. Moje oczekiwania były niskie, dlatego zaskoczyła mnie wysoka jakość tego kina. Nie wiem, jak opisać ten film. Dla mnie zasadniczo dzieli się on na dwa "małe" filmy. Na początku przypomina wręcz western, gdy pod koniec zmienia się w typowy horror. Opowiada historie czarnoskórych braci, którzy przyjeżdżają z Chicago do rodzinnego miasteczka. Są czarnoskórzy. Prawie wszyscy tu są czarnoskórzy. Rodzeństwo ma dużo kasy i chce otworzyć knajpę. To jest film bardzo muzykalny. Muzyka ma w nim ważne miejsce. Głównie blues. Bardzo przyjemne doświadczenie. Na początku seansu miałem wrażenie, że to jedna z produkcji, która pokazuje czarnych jako bardzo ważnych ludzi, bo to oni są tutaj na pierwszym planie. Czarnych braci trzeba lubić, bo to trochę tacy gangsterzy. Zabierają swojego siostrzeńca na imprezę. Ten jeszcze młody, ale potrafi grać n...
Już miałem przyjemność recenzować bardzo podobny film. Mowa o " Towarzyszu ". Tam zaniżyłem trochę ocenę, tutaj zawyżyłem. Dlaczego? Żebyśmy mieli co oglądać. Rodzina ma spory problem, ponieważ żona jest w szpitalu, choruje na serce i czeka na przeszczep. Ojciec z córką poszli do galerii handlowej, gdzie ich uwagę przykuły androidy łudząco podobne do ludzi. Postanowili jeden taki kupić, żeby pomagał im w codziennych czynnościach. Trzy Zasady Robotyki Isaaca Asimova to: (1) robot nie może skrzywdzić człowieka ani, przez zaniechanie działania, dopuścić do wyrządzenia mu krzywdy; (2) robot musi wykonywać rozkazy wydawane przez ludzi, chyba że są one sprzeczne z Prawem Pierwszym; (3) robot musi chronić swoje istnienie, o ile nie jest to sprzeczne z Prawem Pierwszym lub Drugim Nie będę głębiej wnikał w zasady Asimova, lecz są istotne, mówiąc o sztucznej inteligencji. W trakcie seansu się zastanawiałem, czy te roboty mają świadomość. Nie zdradzam więcej. Oglądanie "Uległości...