Piszę "kolejny", mając wrażenie, że te seriale powstają w hali produkcyjnej - co pewnie po części jest prawdą. Intrygujący początek, ciekawe zakończenie, miałkie rozwinięcie. Skupię się na opisie pierwszego sezonu. (bez spoilerów) Policjantce Zawieji nie dawno umarł mąż. Musi sama opiekować się dzieckiem, co w jej zawodzie jest bardzo trudne. Podejmuje się sprawy tragicznego morderstwa dziewczyny. Śledztwo jest bardzo złożone, bo oprócz kobiety zniknęło też jej świeżo narodzone dziecko. Czy uda się jej rozwiązać tę sprawę? Początek zapowiada się całkiem dobrze. Dialogi są w miarę ok, a aktorów da się lubić. Grabowski oraz Linda dają nadzieje na udany seans. Niestety wraz z oglądaniem jakość słabnie. Historia nie porywa. Dużo ten serial ratuje to, że jest dosyć krótki - sześć odcinków. Ja obejrzałem pierwszy sezon, a kolejne sobie zostawiam, gdybym się naprawdę nudził. Jak wspominałem, zakończenie jest faktycznie dobre. Całkiem nieprzewidywalne, co w kryminałach jest bardzo ...
Wczorajszy wybór filmu na wieczór miał intencje, żeby obejrzeć coś, co na sto procent zrecenzuje. "Chłopi" to zjawisko kulturowe i warto o nim pisać, czy się komuś to podoba czy nie. Moje braki w edukacji wzięły siłę. Zastanawiałem się podczas oglądania, na ile to jest zgodne z oryginałem. Wydawało mi się, że jest zmiana, ponieważ zbyt mocno wszystko krąży wokół głównej bohaterki. Potem sprawdziłem sztuczną inteligencje i powiedziała mi, że jest to bardziej adaptacja i niektóre rzeczy zostały pozmieniane. Powyżej chyba mój ulubiony kadr z filmu. Prawda, że piękny? "Chłopi" jest zrobiony w technice malarsko-animowanej. Tak jak "Twój Vincent". Dzięki temu nieważne czy akcja nam podchodzi, bo widoki przez cały seans są warte grzechu. Tytuł "Chłopi" sugeruje, że to prości ludzie będą główną częścią tej opowieści. Film raczej powinien się nazywać "Jagna", bo jej wątek wyraźnie dominuje. Z książki zapamiętałem właściwie tylko ostatnią scenę...