Witajcie! Chciałem obejrzeć fajny polski film. Włączyłem "Apokawixe" Żuławskiego - porażka. Potem "100 dni do matury" - porażka. Aż w końcu od niechcenia zająłem się za "Pieprzyć Mickiewicza 2". Oglądałem jedynkę, która mi się nawet podobała. Obawiałem się, że druga część mi nie przypadnie do gustu, ale się myliłem.
Ogólnie jest to całkiem inny film niż pierwsza część. W zasadzie nie ma tu kontynuacji zdarzeń. Po prostu jest to historia w tym samym uniwersum, z tymi samymi bohaterami, tylko że na nowo.
Fabuła w największym stopniu opiera się o losy nowego bohatera. Korek (tak go nazywają) cierpi na autyzm i jest nowym uczniem w szkole. Z grubsza to tyle. Bardzo mnie interesuję temat autyzmu. Nie zabrakło również wątków miłosnych, które na szczęście nie kolą w oczy.
Polubiłem tych bohaterów. W filmach o nastolatkach nie znoszę takiej sztuczności. Tu wydaje się, że charaktery postaci są zróżnicowane, są autentyczne.
Gdy Dawid Ogrodnik mówi do kogoś, że jest "dzbanem", to nie razi nas po uszach. Wygląda na prawdziwe.
Fajnie się bawiłem podczas seansu. Myślę, że warto temu filmowi dać szanse. Zarówno tej i starszej części. Obydwie oceniłem na siedem w skali do dziesięciu.
Ocena: 70%
To ja w przeciwieństwie do Ciebie Apokawixę obejrzałam, i nawet zrecenzowałam, ale Piep*zyć Mickiewicza nie zdołałam i raczej nie korci mnie by sięgnąć po część drugą, czy bardziej kolejny film z tej serii. Poraziła mnie sztuczność tej produkcji, zarówno pod względem aktorstwa, jak i samego filmu. Może ja zwyczajnie jestem już za stara na ten film ;)
OdpowiedzUsuńMiałem bardzo podobne obawy do obejrzenia PM 2 co Ty. Wlaczylem film z mysla ze zaraz wylacze ale mi sie ostatenicze podobal :)
UsuńNiestety nie słyszałam dobrych rzeczy o pierwszy filmie i nigdy nie zabrałam się za oglądanie, więc tym bardziej nie widziałam drugiej części (choć wnioskuję, że chyba niekoniecznie nawet trzeba znać pierwszą, aby zobaczyć kolejną).
OdpowiedzUsuńTak w drugiej części są ci sami bohaterowie ale sama historia od zera jest nowa.
Usuń