Przejdź do głównej zawartości

Oppenheimer - mistrza Nolana

 

Reżyser powyższego filmu Christoper Nolan pokazuje, że jest jednym z najlepszych twórców obecnych lat. Jest tak samo niesamowicie wszechstronny jak sam Stanley Kubrick. Obaj ci panowie kręcili filmy w przeróżnych gatunkach i zapamiętamy ich dlatego, że każda produkcja jest po prostu niesamowita.

Oppenheimer jest fizykiem i to od jego nazwiska wziął się tytuł tego obrazu. Jest to film na temat budowania pierwszej w historii bomby atomowej i różnych skutków które wypływają z tej kwestii. To chwilami ciężka opowieść.


Warto zaznaczyć, że film trwa aż trzy godziny, więc faktycznie trzeba mieć dobre podejście, żeby go całego obejrzeć. Druga rzecz jest taka, że to produkcja oparta o prawdziwe wydarzenia, ale pewnie tego się już domyśliliście. 

Na początku seansu miałem wrażenie, że to bardziej film o samej fizyce i fizyce kwantowej niż budowaniu bomby. I tak pewnie było, chociaż wszystko i tak prowadziło do wielkiego wybuchu.

Jest to film ładny. Przyjemny. Prawdziwy. Nie szablonowy. Od razu zwróciłem uwagę na zdjęcia, bo są naprawdę na wysokim poziomie.

Oppenheimer'a określam tak, że są to w zasadzie dwa filmy. Pierwsze dwie godziny to normalna historia oparta o fakty. Natomiast w trzeciej godzinie następuje jakaś ewolucja i wkracza kunszt Nolana, żeby wszystko w przyjemny sposób ze sobą pomieszać.

Polecam Wam ten film przede wszystkim dlatego, bo jest bardzo oryginalny, mimo że w produkcjach tego typu często jest to trudne do osiągnięcia.

Ocena: 75%

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rage 2 - rozwalanie na ekranie

Już dawno temu ukończyłem tę grę, ale właśnie teraz przyszła pora, żeby coś napisać. Takie szaleństwo jak na powyższym obrazku to rutyna w "Rage 2". Ogólnie jest to strzelanka w pierwszej osobie. Ma natomiast cechy rpg oraz otwarty i duży świat. Fabuła jest na drugim planie. Nawet już nie pamiętam, o czym to było. Jak zaczynałem grę, to zalewała mnie krew przez system zapisu. Żeby gra się dobrze zapisała, trzeba przejść daną lokację od początku do końca. Grafika jest bardzo przyjemna. Akcja dynamiczna. Rozwój postaci interesujący. Grze można zarzucić, że na dłuższą metę zwiedzanie kolejnych miejsc jest powtarzalne. Bazy z przeciwnikami są robione trochę na jedno kopyto. Dużo interesujących pomysłów tutaj jest. Przemierzając pustynie naszym samochodem, (jest kilka do zdobycia) możemy się natknąć na tajemnicze czarne wierze. Zniszczenie ich da nam korzyści. Oprócz tego są miejsca z bandytami. Arki - pozostałości po zaawansowanej technologii, w których znajdziemy nowe bronie i b...

Wiedźmin 3 Dziki Gon - No, mega.

  Ta gra to indywidualny świat. Przejście Wiedźmina 3 z większością misji pobocznych to jakieś sto godzin grania. Traktuję to jako pewien achivement - osiągnięcie. Gra oczywiście na motywach powieści Andrzeja Sapkowskiego. Trzecia część opowiada historie Geralta z Rivii, który szuka swojej córki Ciri. A za nimi jak oddech czuć dziki gon, czyli bandę żywych trupów z mocną bronią i czarami. Jeśli chodzi o rozgrywkę, to każda kolejna część Wiedźmina była o nieco lepsza. W tym wypadku mamy szeroki otwarty świat i kilka krain do zwiedzania. Poza misją główną robimy questy poboczne i bierzemy wiedźmińskie zlecenia na potwory. Ubaw po pachy.  Zanim nie zagrałem w Wiedźmina, to myślałem, że z jednej perspektywy jest głupi. Dużo frajdy daje w rpgach rozwój postaci od zera. A tutaj nie zaczynamy od zera, tylko na starcie jesteśmy już herosem. Jednak nie przeszkadza to wcale w grze, bo drogi rozwoju postaci oraz znajdowania ekwipunku są naprawdę satysfakcjonujące.  Przeszedłem całą ...

Infamia (serial Netflix)

To niedawny obraz jaki miałem przyjemność obejrzeć. Mnie osobiście najbardziej zaciekawił sam opis. Jest to serial o romskiej dziewczynie, która mimo burzliwej sytuacji rodzinnej pragnie zostać raperką. To powoduje sporo problemów, ale bez zbędnego dramatyzowania. To chyba najlepsza okazja, aby porozmawiać na temat Romów. Nie uznaję siebie za rasistę. Ukraińców, czarnoskórych imigrantów lub arabów zupełnie toleruję. Natomiast w tym wypadku nie jest tak pięknie. W moich doświadczeniach Romowie zwykle są zbyt hałaśliwi i nachalni. Mam do nich pewien szacunek, ale nigdy w życiu nie udało mi się z żadnym z nich zaprzyjaźnić, chociaż paru znajomych faktycznie miałem. A wy jakie zdanie macie o Romach? Główna bohaterka to taka polska (romska) Zendaya. Dziewczyna faktycznie posiada charyzmę. Jej narodowa tożsamość prowadzi do wielu kłopotów. Zwłaszcza w nowej szkole. Chce nagrywać rap. I tu się producenci postarali, bo stworzyli wiele nagrań, które faktycznie brzmią jak hip-hop.  Ja się wk...