Przejdź do głównej zawartości

Pati (serial)

 

Serial to prequel "Skazanej". Opowiada historię Pati. Nieco zadziornej i zamotanej dziewczyny, chociaż nie tak głupiej i dość ładnej. Możemy się z tej produkcji dowiedzieć o losach Patrycji przed trafieniem do więzienia.

"Skazaną" shejtowałem, ale miałem ku temu powody. Natomiast opisywany serial całkiem przypadł mi do gustu. Najwięcej roboty robi tutaj główna, tytułowa bohaterka.

Ciekawe jest podglądanie życia Pati, ponieważ ma cechy przewrotnej historii i jest postacią, której trudno nie polubić. Dziewczyna w swoich decyzjach często balansuje na krawędzi łamania prawa. Ale zrobi wszystko dla swoich dzieci - tak naprawdę rodzeństwa, które wszystko dla niej znaczy.

Ogólnie serial mi się podoba. Obejrzałem pierwszy sezon i uważam, że nie był to stracony czas. Jedyny w mojej ocenie faktyczny błąd "Pati" polega na tym, że ta kobieta ma tak cholernego pecha, że w każdym odcinku następuje kolejna tragedia. Dramat za dramatem i cały czas tylko gorzej. Stwarza to mnóstwo miejsca na przeróżne emocje, ale traci na tym realizm. Ciekawy jestem drugiego sezonu.

To małe dzieło jest tak samo jak "Skazana" autorstwa TVNu. Tym razem jednak dobrze oceniam ten serial.

Ocena: 68%

Komentarze

  1. Cytując klasyka: Pierwszy! Dramat to dość nośny gatunek. Nie ma co się dziwić, że chętnie po te sięgają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno łatwiejszy do nakręcenia niż science fiction albo kino akcji.

      Usuń
    2. Coś w tym jest. Tworzenie scen pod CGI to więcej pracy i większe wydatki.
      (Zapraszam do mnie) 😃

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Limbo" - platformówka przygodowa z klimatem

  Ta gra jest jak życie. Od razu jak w to grałem, miałem świadomość, że napiszę recenzje. Czemu? Czarno biało produkcja z odcieniami szarości. Stadium niewielkich problemów do pokonania. Takie właśnie jest Limbo. Ten tytuł jest oczywiście zbyt krótki, ale może taki właśnie powinien być. Nigdy nie zapomnimy spotkania z pająkiem. (obrazek u góry) Limbo to platformówka z elementami logicznymi do pokonania. Są różne zagadki. Zwykle trzeba popróbować różnych rzeczy, a rzadziej wykazać się zdolnościami manualnymi. To mi właśnie odpowiadało. Gra nie jest zbyt trudna, ale też nie za łatwa. Myślę, że jest dobrze wyważona. Zagadki są interesujące. A fabuła? No właśnie tutaj może tego trochę brakować. Dopiero przejście całej gry daje pewnego rodzaju przekaz. Żeby przejść całość wystarczy dwie lub trzy godziny, w zależności jak długo będziemy rozwiązywać trudniejsze etapy. Na youtube jest opis całej gry, więc łatwo dowiedzieć się, gdy pojawia się jakaś trudność. No i co? Gorąco polecam Limbo. ...

Wiedźmin 3 Dziki Gon - No, mega.

  Ta gra to indywidualny świat. Przejście Wiedźmina 3 z większością misji pobocznych to jakieś sto godzin grania. Traktuję to jako pewien achivement - osiągnięcie. Gra oczywiście na motywach powieści Andrzeja Sapkowskiego. Trzecia część opowiada historie Geralta z Rivii, który szuka swojej córki Ciri. A za nimi jak oddech czuć dziki gon, czyli bandę żywych trupów z mocną bronią i czarami. Jeśli chodzi o rozgrywkę, to każda kolejna część Wiedźmina była o nieco lepsza. W tym wypadku mamy szeroki otwarty świat i kilka krain do zwiedzania. Poza misją główną robimy questy poboczne i bierzemy wiedźmińskie zlecenia na potwory. Ubaw po pachy.  Zanim nie zagrałem w Wiedźmina, to myślałem, że z jednej perspektywy jest głupi. Dużo frajdy daje w rpgach rozwój postaci od zera. A tutaj nie zaczynamy od zera, tylko na starcie jesteśmy już herosem. Jednak nie przeszkadza to wcale w grze, bo drogi rozwoju postaci oraz znajdowania ekwipunku są naprawdę satysfakcjonujące.  Przeszedłem całą ...

Rage 2 - rozwalanie na ekranie

Już dawno temu ukończyłem tę grę, ale właśnie teraz przyszła pora, żeby coś napisać. Takie szaleństwo jak na powyższym obrazku to rutyna w "Rage 2". Ogólnie jest to strzelanka w pierwszej osobie. Ma natomiast cechy rpg oraz otwarty i duży świat. Fabuła jest na drugim planie. Nawet już nie pamiętam, o czym to było. Jak zaczynałem grę, to zalewała mnie krew przez system zapisu. Żeby gra się dobrze zapisała, trzeba przejść daną lokację od początku do końca. Grafika jest bardzo przyjemna. Akcja dynamiczna. Rozwój postaci interesujący. Grze można zarzucić, że na dłuższą metę zwiedzanie kolejnych miejsc jest powtarzalne. Bazy z przeciwnikami są robione trochę na jedno kopyto. Dużo interesujących pomysłów tutaj jest. Przemierzając pustynie naszym samochodem, (jest kilka do zdobycia) możemy się natknąć na tajemnicze czarne wierze. Zniszczenie ich da nam korzyści. Oprócz tego są miejsca z bandytami. Arki - pozostałości po zaawansowanej technologii, w których znajdziemy nowe bronie i b...