Przejdź do głównej zawartości

The Alto Knights (2025) - De Niro

 

Mimo średnich i negatywnych opinii na temat tego filmu postanowiłem go obejrzeć. Zostałem zaskoczony, bo obraz wcale nie jest taki zły.

Patrząc w ekran długo się zastanawiałem, czy De Niro wciela się w obydwie główne postacie. Okazało się to prawdą. A to czyni tę produkcję pokłonem dla całej twórczości tego wybitnego aktora.

Film ten opowiada historię walki o władze nad mafią w latach 50tych. Ciężko się skupić na samym wątku, ponieważ opowieść koncentruje się na prawdziwym życiu gangsterów z tamtych lat.

Dla mnie Alto ma niepowtarzalny klimat, który możemy odczuć oglądając kino lat 90tych. A czego tutaj nie ma? Ubolewam, że produkcja ma w sobie mało scen akcji, pościgów czy strzelanin. Kolejna wada to dialogi, które są w porządku, ale żaden nie zapada w pamięć na dłużej.

Ogólnie film mi się spodobał. Jak się kończył, to dziwiłem się, że tak szybko. Mimo słabej ocenie w Internecie warto go obejrzeć.

Ocena: 70%

Komentarze

  1. Właśnie oglądam ten film. Ciekawe jakie będą moje wrażenia po seansie. Na razie czterech liter nie urywa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli film jest jak Ojciec Chrzestny, w którym cała magia leży wątkach obyczajowych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posiada w sobie taką cechę. Jednak dramaturgi Ojca Chrzestnego nie przebija za żadne skarby.

      Usuń
    2. Dobrze wiedzieć, a może napiszesz coś o filmie Irlandczyk z 2019 r.? Tez występuje tam De Niro i będzie to coś w rodzaju porównania, który obraz lepszy?

      Usuń
    3. Myślałem o Irlandczyku, pisząc to, ale nie wspomniałem. W pewnym sensie jest pewne podobieństwo w tych produkcjach. Nie wiem, który mi się bardziej podobał.

      Usuń
    4. To warto się zastanowić i może zrobić ranking top mafijnych filmów.

      Usuń
    5. To zrób, jeśli chcesz. :) Chętnie poczytam!

      Usuń
    6. Trzeba będzie to ogarnąć 🤔

      Usuń
    7. Podpowiem Ci:

      Chłopcy z ferajny
      Godfather
      Nietykalni
      Donnie Brasco
      Dawno temu w Ameryce
      Kasyno
      Życie Carlita
      Scarface - stary i nowy
      Wsciekle psy
      Prawo Bronxu
      Wróg publiczny numer 1
      Wrogowie publiczni
      Mały Cezar

      Jeszcze by się nadawał może "Legend", ale to mi się nie podobało.

      Usuń
    8. Wezmę Twoje sugestie pod uwagę. Na dobry początek:

      Ojciec Chrzestny
      https://adziszagramw.blogspot.com/2022/10/recenzja-filmu-ojciec-chrzestny.html

      Chętnie posłucham, poczytam co tym sądzisz. 😉

      Usuń
  3. Nie jestem fanką filmów o mafii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten film jeszcze przede mną - ale chętnie go obejrzę :-)

      Usuń
    2. Też dopisałem go do listy filmów do obejrzenia.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rage 2 - rozwalanie na ekranie

Już dawno temu ukończyłem tę grę, ale właśnie teraz przyszła pora, żeby coś napisać. Takie szaleństwo jak na powyższym obrazku to rutyna w "Rage 2". Ogólnie jest to strzelanka w pierwszej osobie. Ma natomiast cechy rpg oraz otwarty i duży świat. Fabuła jest na drugim planie. Nawet już nie pamiętam, o czym to było. Jak zaczynałem grę, to zalewała mnie krew przez system zapisu. Żeby gra się dobrze zapisała, trzeba przejść daną lokację od początku do końca. Grafika jest bardzo przyjemna. Akcja dynamiczna. Rozwój postaci interesujący. Grze można zarzucić, że na dłuższą metę zwiedzanie kolejnych miejsc jest powtarzalne. Bazy z przeciwnikami są robione trochę na jedno kopyto. Dużo interesujących pomysłów tutaj jest. Przemierzając pustynie naszym samochodem, (jest kilka do zdobycia) możemy się natknąć na tajemnicze czarne wierze. Zniszczenie ich da nam korzyści. Oprócz tego są miejsca z bandytami. Arki - pozostałości po zaawansowanej technologii, w których znajdziemy nowe bronie i b...

Wiedźmin 3 Dziki Gon - No, mega.

  Ta gra to indywidualny świat. Przejście Wiedźmina 3 z większością misji pobocznych to jakieś sto godzin grania. Traktuję to jako pewien achivement - osiągnięcie. Gra oczywiście na motywach powieści Andrzeja Sapkowskiego. Trzecia część opowiada historie Geralta z Rivii, który szuka swojej córki Ciri. A za nimi jak oddech czuć dziki gon, czyli bandę żywych trupów z mocną bronią i czarami. Jeśli chodzi o rozgrywkę, to każda kolejna część Wiedźmina była o nieco lepsza. W tym wypadku mamy szeroki otwarty świat i kilka krain do zwiedzania. Poza misją główną robimy questy poboczne i bierzemy wiedźmińskie zlecenia na potwory. Ubaw po pachy.  Zanim nie zagrałem w Wiedźmina, to myślałem, że z jednej perspektywy jest głupi. Dużo frajdy daje w rpgach rozwój postaci od zera. A tutaj nie zaczynamy od zera, tylko na starcie jesteśmy już herosem. Jednak nie przeszkadza to wcale w grze, bo drogi rozwoju postaci oraz znajdowania ekwipunku są naprawdę satysfakcjonujące.  Przeszedłem całą ...

Teściowie (2021)

W końcu udało mi się trafić na w miarę interesujący polski film. Szału ogólnie nie ma, ale dodaje otuchy, że w naszym kraju można zrobić jakiś ciekawą autorską produkcje. Czemu autorską? Ponieważ autorzy nie łatwo dają się włożyć w schemat i robią coś oryginalnego. "Teściowie" to ogólnie film "przegadany". Już od samego początku możemy zauważyć, że dialog jest tu punktem kluczowym. Mnie zastanawiało, na ile twórcy inspirowali się np. Woody Allenem, bo on jest mistrzem fimów "przegadanych". Wszystko zaczyna się od razu. Dosyć długo zajęło mi zorientowanie się, o co tu tak naprawdę chodzi. "Teściowie" to takie alter ego "Wesela". Tutaj właśnie toczy się akcja, ale ze ślubem było gorzej. Podobno to komedia, ale nie w mojej kwalifikacji. Te rozmowy naprawdę wydawały się być na poważnie, a śmiesznych momentów jest jak makiem zasiał. Film mi się podobał, chociaż zabrakło momentu "wow". Tak szybko się zaczyna jak kończy. To zaledwie ...