Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2025

Po polowaniu (2025)

  Mój obecny nastrój jest nieco podobny do tego filmu. Problemy, same problemy, nigdy nie może być "normalnie". W każdym razie seans wczoraj zakończyłem i mimo niewielkiej walki o sen obejrzałem całość. Film opowiada historie nauczycieli uniwersyteckich oraz ich studentów - zasadniczo to jednej studentki. Jest zakrapiana impreza i dochodzi do czynu haniebnego, co niesie za sobą spore konsekwencje. Napisy początkowe są opracowane w stylu Woody'ego Allena. Aż się zacząłem zastanawiać, czy to nie jego film. Początkowa akcja też jest podobna do tego reżysera. Dlaczego? Ponieważ mamy zgraje intelektualistów, rozmawiających na głębokie tematy, których nie zawsze będziemy w pełni rozumieli. Natomiast to co się dzieje później z Woody Allenem nie ma raczej nic wspólnego. Julia Robert to wspaniała aktorka, ale zdążyłem ją polubić dopiero jakiś rok temu. Zawsze kojarzyła mi się z Pretty Woman, co raczej nie jest moim ulubionym gatunkiem.  "Po polowaniu" to dramat psycholog...

Instytut - Stephen King

  Pomyślałem, że będę więcej off-topic rzeczy pisał w recenzjach. Tak żebyście wiedzieli, co aktualnie mi w głowie siedzi. I tak. Sięgnąłem po książkę Kinga. Pierwszą od wielu lat. Akurat ten tytuł wydawał mi się najlepszy do przeczytania i nie zawiodłem się. Główny wątek opowiada o bardzo uzdolnionym chłopcu, (dzieciach) którzy lądują w tzw. Instytucie, aby robić nad nimi badania. W zasadzie tyle trzeba zdradzić, żeby nie było spoilerów. Ważne jest to, że wątek "fantasy" opowiada o nadprzyrodzonych zdolnościach takich jak telepatia i telekineza. Tak szczerze to wierzę w częściową telepatie. Działa ona wówczas, gdy spędzamy czas z osobami bliskimi i potrafimy czytać w ich myślach. Czasem obcy człowiek może też zgadnąć, co nam chodzi po głowie. Ile w tym prawdy? Nie mam pojęcia. Kurde ta książka jest fenomenalna. Pomysł jest kapitalny. Dawkowanie emocji mistrzowskie. Te dzieciaki są naprawdę fajne i łatwo złapać do nich sympatie, a ich wrogów nienawidzić.  To będzie jedna z mo...

Obecność 4: Ostatnie namaszczenie

Właśnie miał premierę na VOD ten oto opisywany tytuł. Nie często chwytam się nowych filmów, dlatego bo lubię stare. Tym razem przekonał mnie mój przyjaciel, żebyśmy mieli o czym podyskutować. Tutaj zwykle piszę zarys opisu / początek filmu. W wątkach panuje takich chaos, że w sumie nie wiadomo, od czego zacząć. Akcja dzieje się bardziej wokół córki rodziny Warrenów. (tych co rozwiązują sprawy duchów i demonów) Na urodziny dostaje ona lustro, w którym zaklęta jest jakaś zła moc. Ona i jej chłopak muszą stawić czoło, sami jeszcze nie wiedzą czemu. No co? Film mi się nie podobał. Tak samo jako mojemu koledze. Kolega mówił, że wystraszył go tylko wątek z księdzem. Ja miałem nieco inne obiekcje. Ten film w zasadzie nie ma fabuły. Sama historia polega na tym, żeby nas czymś wystraszyć, potem zrobić przerwę w jakichś ładnych kadrach i znowu nas przestraszyć. Mam wrażenie, że dzieje się tak przez cały film, a główny wątek w zasadzie nie istnieje. "Obecność 4" obejrzałem do końca. Nie...

Anno 2070

Większość graczy kojarzy city builder z uniwersum Anno. Już trochę tych części jest, 5? 10? Dzisiaj akurat się skupiamy na tej wersji, która dzieje się w przyszłości, ale sama grywalność jest podobna do całej reszty. Opiszę najpierw samą mechanikę gry. Na początku wybieramy wyspę. Różnią się one wielkością, zasobami oraz żyzną glebą. W zależności od tego można budować na nich różne kopalnie i tworzyć poszczególne farmy. Naszym głównym zadaniem jest budowanie miasta. Budujemy więc osiedla. Na początku będą w nich mieszkać biedni ludzie. Wraz z rozwojem wyspy dostarczamy coraz to więcej towarów oraz usług dla ludzi i w ten sposób mobilizujemy społeczeństwo do wzrostu. Wprowadzają się zamożniejsze jednostki, mamy więcej pieniędzy - możemy dalej inwestować. Oprócz tego w grze liczy się handel oraz trzeba uważać na piratów.  Powyższy opis jest zgodny z każdą grą Anno. Czym się różni 2070? Są elektrownie, zasilające budynki, więc trzeba dbać o nie oraz o ekologie. W grze są trzy frakcje ...

Grzesznicy (2025) - Trochę horror

  W ten film "wkopałem się" przez algorytm HBO Max. Był wiele razy wyświetlany jako coś poleconego i w końcu stwierdziłem, że go obejrzę. Moje oczekiwania były niskie, dlatego zaskoczyła mnie wysoka jakość tego kina. Nie wiem, jak opisać ten film. Dla mnie zasadniczo dzieli się on na dwa "małe" filmy. Na początku przypomina wręcz western, gdy pod koniec zmienia się w typowy horror. Opowiada historie czarnoskórych braci, którzy przyjeżdżają z Chicago do rodzinnego miasteczka. Są czarnoskórzy. Prawie wszyscy tu są czarnoskórzy. Rodzeństwo ma dużo kasy i chce otworzyć knajpę. To jest film bardzo muzykalny. Muzyka ma w nim ważne miejsce. Głównie blues. Bardzo przyjemne doświadczenie.  Na początku seansu miałem wrażenie, że to jedna z produkcji, która pokazuje czarnych jako bardzo ważnych ludzi, bo to oni są tutaj na pierwszym planie. Czarnych braci trzeba lubić, bo to trochę tacy gangsterzy. Zabierają swojego siostrzeńca na imprezę. Ten jeszcze młody, ale potrafi grać n...

Uległość (2024) - Sci Fi o Ai

  Już miałem przyjemność recenzować bardzo podobny film. Mowa o " Towarzyszu ". Tam zaniżyłem trochę ocenę, tutaj zawyżyłem. Dlaczego? Żebyśmy mieli co oglądać. Rodzina ma spory problem, ponieważ żona jest w szpitalu, choruje na serce i czeka na przeszczep. Ojciec z córką poszli do galerii handlowej, gdzie ich uwagę przykuły androidy łudząco podobne do ludzi. Postanowili jeden taki kupić, żeby pomagał im w codziennych czynnościach. Trzy Zasady Robotyki Isaaca Asimova to: (1) robot nie może skrzywdzić człowieka ani, przez zaniechanie działania, dopuścić do wyrządzenia mu krzywdy; (2) robot musi wykonywać rozkazy wydawane przez ludzi, chyba że są one sprzeczne z Prawem Pierwszym; (3) robot musi chronić swoje istnienie, o ile nie jest to sprzeczne z Prawem Pierwszym lub Drugim Nie będę głębiej wnikał w zasady Asimova, lecz są istotne, mówiąc o sztucznej inteligencji. W trakcie seansu się zastanawiałem, czy te roboty mają świadomość. Nie zdradzam więcej. Oglądanie "Uległości...

Odwilż (Kolejny polski kryminał)

  Piszę "kolejny", mając wrażenie, że te seriale powstają w hali produkcyjnej - co pewnie po części jest prawdą. Intrygujący początek, ciekawe zakończenie, miałkie rozwinięcie. Skupię się na opisie pierwszego sezonu. (bez spoilerów) Policjantce Zawieji nie dawno umarł mąż. Musi sama opiekować się dzieckiem, co w jej zawodzie jest bardzo trudne. Podejmuje się sprawy tragicznego morderstwa dziewczyny. Śledztwo jest bardzo złożone, bo oprócz kobiety zniknęło też jej świeżo narodzone dziecko. Czy uda się jej rozwiązać tę sprawę? Początek zapowiada się całkiem dobrze. Dialogi są w miarę ok, a aktorów da się lubić. Grabowski oraz Linda dają nadzieje na udany seans. Niestety wraz z oglądaniem jakość słabnie. Historia nie porywa. Dużo ten serial ratuje to, że jest dosyć krótki - sześć odcinków. Ja obejrzałem pierwszy sezon, a kolejne sobie zostawiam, gdybym się naprawdę nudził. Jak wspominałem, zakończenie jest faktycznie dobre. Całkiem nieprzewidywalne, co w kryminałach jest bardzo ...

Chłopi (2023)

  Wczorajszy wybór filmu na wieczór miał intencje, żeby obejrzeć coś, co na sto procent zrecenzuje. "Chłopi" to zjawisko kulturowe i warto o nim pisać, czy się komuś to podoba czy nie. Moje braki w edukacji wzięły siłę. Zastanawiałem się podczas oglądania, na ile to jest zgodne z oryginałem. Wydawało mi się, że jest zmiana, ponieważ zbyt mocno wszystko krąży wokół głównej bohaterki. Potem sprawdziłem sztuczną inteligencje i powiedziała mi, że jest to bardziej adaptacja i niektóre rzeczy zostały pozmieniane. Powyżej chyba mój ulubiony kadr z filmu. Prawda, że piękny? "Chłopi" jest zrobiony w technice malarsko-animowanej. Tak jak "Twój Vincent". Dzięki temu nieważne czy akcja nam podchodzi, bo widoki przez cały seans są warte grzechu. Tytuł "Chłopi" sugeruje, że to prości ludzie będą główną częścią tej opowieści. Film raczej powinien się nazywać "Jagna", bo jej wątek wyraźnie dominuje. Z książki zapamiętałem właściwie tylko ostatnią scenę...

Tropico 4 i Tropico 5 - Gry

  Postanowiłem zrobić opis dwóch gier z jednej dość znanej serii. Tropico jest symulatorem wcielenia się w dyktatora i tworzenia swojego mikro państewka na wyspie. Dużo przyjemności daje przechodzenie głównego scenariusza, bo możemy swobodnie budować i dzieją się różne nieprzewidywalne zdarzenia. Często są one dostarczane z dawką humoru. Dawka humoru to bardzo ważna rzecz, jeśli mamy tworzyć miasto policyjne - ale możemy iść bardziej uczciwą drogą. Gra dzieje się w czasie rzeczywistym, chociaż można przyśpieszać go lub pauzować. Są różne rodzaje budynków w zależności, co chcemy osiągnąć. Podstawa gospodarki to chaty drwali, farmy, hodowla zwierząt. Do tego dochodzą kopalnie, budynki przemysłowe i inne dające zarobić. Pozostałe budowle służą różnym rzeczą. Domy i mieszkania dla ludność. Rozrywka. Szkoły. Kościoły. Elektrownie. Obiekty wojskowe. Hotele oraz kilka innych budynków. Przyznam, że jedna i druga część gry mnie bardzo wciągnęła. Obie przeszedłem do jakichś 90%. Ja nie lubię...

True Detective (HBO series)

  "True Detective" tłumaczony na język polski po prostu "Detektyw" to serial kryminalny dużego kalibru. Myślę, że to marka sama w sobie. Obejrzałem trzy sezony. Grafiki w tym poście są z czwartego, dlatego bo mi się podobały. Każdy sezon serialu opowiada inną historie kryminalną. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby obejrzeć pierwszy epizod a potem wracać do kolejnych. Pierwszy i drugi sezon obejrzałem parę lat temu, a teraz jestem świeżo po trzecim. Ciężko oceniać dzieło, które za każdym razem jest z innymi aktorami o innym wątku. Zrobię relację z każdego sezonu, a na końcu dam podsumowanie. I Sezon Mistrzowska obsada aktorska. Woody Harrelson i Matthew McConaughey ścigają bandziorów z jakiejś sekty, o ile dobrze pamiętam. Ogólnie mi się w miarę podobało. Fabuła nieco zakręcona, jak to bywa przy skomplikowanym kryminale. Nie wszystko zrozumiałem, ale wszystko było na plus. Ocena: 75% II Sezon Tym razem w roli głównej Colin Farrell. To jak dotychczas moja ulubiona czę...

Mad Max (gra)

  Lubię to uczucie, kiedy przejdę daną produkcje i w końcu mogę o niej napisać. Zwłaszcza jeśli to gra na więcej godzin. Opisywana porcja rozrywki dała mi sporo radości, chociaż trochę za wcześnie ją skończyłem. "Mad Max" to gra na podstawie filmu o tym samym tytule. Gracz wciela się w "wyrzutka", który posiada tylko samochód i gołe pięści. Musi przetrwać w nieprzyjaznym świecie. Mapa jest dosyć sporych rozmiarów, to gra typu open-world. Będzie trzeba radzić sobie z bandytami mijanymi na drodze, podbijać ich obozy, likwidować snajperów czy pola minowe. Wszystko po to by zebrać złom, służący do ulepszania postaci oraz samochodów. W zasadzie całą esencje rozrywki już napisałem. Gra z początku wydaje się nieco trudna - jak to gra. Trzeba się przyzwyczaić do tego, że z broni strzela się naprawdę rzadko, bo na pustkowi są śladowe ilości naboi. Wrogów rozwala się pięściami z kastetem oraz znalezionymi nożami. System rozwoju samochodu oraz własnych umiejętności jest całkie...

"Zniknięcia" - jestem pod wrażeniem

  Przed Wami obiecana recenzje obiecującego horroru. Zniknięcia to film o tym, że magia istnieje. Nawet jeżeli ma to być czarna magia. Seans mnie zaczarował. Produkcja opowiada historię nauczycielki, której cała klasa poza jednym dzieckiem po prostu znikła. Dokładnie o 2:17 w nocy małolaty wyszły z domu i już nie wróciły. W jaki sposób scenarzyści znajdą wyjaśnienie tej sytuacji? Droga do prawdy może być ciekawa. To trochę film o tym, że stała się tragedia i muszą znaleźć kozła ofiarnego. Ale nie o to tu przede wszystkim chodzi. Ogólnie jest to horror nietypowy. Mało straszny, lecz bardzo oryginalny. Skrywana tajemnica jako główny wątek prowadzi nas po nitce do zrozumienia całości. Mi się ta droga podobała. Konstrukcja fabularna "Zniknięć" polega na tym, że przedstawione są historie różnych bohaterów po kolei. Każda z opowiastek wprowadza do głównego wątku coś nowego. Jest to ciekawy sposób narracji, który ostatnio gdzieś widziałem i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć gdzi...